W inauguracyjnym meczu 1. kolejki I grupy III ligi sezonu 2022/2023 piłkarze Lechii Tomaszów Mazowiecki przegrali na wyjeździe ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki 2:0 (1:0). Zielono-czerwoni pokazali w tym spotkaniu waleczny charakter i byli bardzo bliscy wywiezienia z ciężkiego terenu choćby punkty, ale niestety w końcówce nie wykorzystali m.in. rzutu karnego.
Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Lechia Tomaszów Mazowiecki 2:0 (1:0)
Bramki: Arkadiusz Ciach 41, Jehwen Radionow 88
Lechia: Mateusz Awdziewicz – Marcel Myszka (73. Mateusz Kosylak), Artur Dunajski, Kamil Cyran, Adrian Skrzyniak, Kordian Górka – Kamil Lewiński, Dominik Pecyna (86. Bartłomiej Cieślik), Kamil Szymczak, Adam Nowak – Artur Amroziński.
Żółte kartki: Piotr Basiuk (Świt) – Artur Amroziński (Lechia)
Pierwsze minuty były bardzo spokojne w wykonaniu obu zespołów. Zarówno gospodarze jak i goście nie decydowali się na śmiałe ataki tylko próbowali strzałów po dośrodkowaniach w pole karne. W 8. minucie bliski strzelenia bramki był Arkadiusz Ciach, ale świetną interwencją popisał się Mateusz Awdziewicz, który sparował piłkę na rzut rożny. W odpowiedzi po szybkiej akcji i wbiegnięciu w pole karne z prawej flanki uderzenie Artura Amrozińskiego obronił Michał Kot. W 27. minucie Kamil Szymczak wypuścił na wolne pole Amrozińskiego, a ten zagrał na pole karne. Wbiegający Dominik Pecyna oddał strzał, ale piłkę z linii bramkowej zdołał wybić jeden z obrońców. Gospodarze zostali zepchnięci do defensywy, ale w 41. minucie zdołali przeprowadzić kontrę, którą na gola zamienił Arkadiusz Ciach. Napastnik Świtu z bliskiej odległości posłał piłkę do siatki głową. Zielono-czerwoni jeszcze przed przerwą mogli odpowiedzieć. W 45. minucie na ósmym metrze futbolówka po strzale Kamila Szymczaka została wybita przez defensorów gospodarzy, a w doliczonym czasie gry pierwszej odsłony sytuacji sam na sam z Michałem Kotem nie wykorzystał Kordian Górka.
Drugą odsłonę tomaszowianie rozpoczęli z wielkim animuszem, częściej utrzymywali się przy piłce i zamknęli rywali na ich połowie. W 55. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę przed pole karne wybił jeden z graczy Świtu i na strzał zdecydował się Szymczak. Niestety futbolówka trafiła w nogę jednego z obrońców. W 72. minucie Adam Nowak zagrał doskonałą piłkę do Kordiana Górki, a ten po wbiegnięciu w pole karne uderzył na bramkę. Instynktowną interwencją popisał się jednak Michał Kot, który odbił piłkę ręką poza plac gry. W odpowiedzi wprowadzony na plac gry w drugiej odsłonie Jehwen Radionow szarżował w polu karnym lechistów, ale nie udało mu się oddać celnego strzału. Gospodarze zaczęli być coraz bardziej aktywni. W 81. minucie bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego z około 25 metrów Łukasza Sosnowskiego wypiąstkował Awdziewicz. Pięć minut później po zamieszaniu w polu karnym piłkę ręką zagrał jeden z obrońców Świtu co nie umknęło arbitrowi głównemu, który podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Amroziński, ale jego uderzenie zdołał obronić Kot. Niestety chwilę później miejscowi przeprowadzili szybką kontrę, a po której Radionow wpakował piłkę głową do siatki i trzy punkty zostały w Nowym Dworze Mazowieckim.