Lechia Tomaszów Mazowiecki zremisowała z Legią II Warszawa 2:2 (1:1) w spotkaniu 3. kolejki I grupy III ligi. Podopieczni trenera Mateusza Milczarka mimo kadrowych osłabień pokazali prawdziwy charakter i walczyli o korzystny rezultat do ostatniej sekundy. Decydującą bramkę na wagę pierwszego punktu w tym sezonie strzelił w 90. minucie Kamil Cyran.
Legia II Warszawa – Lechia Tomaszów Mazowiecki 2:2 (1:1)
Bramki: Karol Nojszewski 16-karny, Rafał Maciejewski 53 – Kordian Górka 27, Kamil Cyran 90
Lechia: Mateusz Awdziewicz – Kamil Lewiński, Adrian Skrzyniak, Kamil Cyran, Artur Dunajski, Kordian Górka – Ernest Warczyk (69. Marcel Myszka), Kamil Szymczak, Eryk Kaproń (83. Kacper Bąk), Adam Nowak – Mateusz Kosylak (46. Dominik Pecyna).
Żółte kartki: Patryk Konik, Jurgen Celhaka, Filip Laskowski, Igor Korczakowski (Legia II)
Do Książenic zielono-czerwoni udali się m.in. bez Artura Amrozińskiego, który doznał urazu. Tym bardziej ciężkie zapowiadało się to spotkanie dla naszej drużyny. Gospodarze w pierwszych minutach zepchnęli lechistów do defensywy. Legia II częściej utrzymywała się przy piłce i co chwila stwarzała groźne akcje pod bramką Mateusza Awdziewicza. Na pierwszego gola trzeba było czekać nieco ponad kwadrans. Pechowo Ernest Warczyk faulował w polu karnym jednego z rywali i arbiter podyktował rzut karny. Jedenastkę pewnie wykorzystał Karol Nojszewski. Wydawało się, że miejscowi pójdą za ciosem i będą strzelać kolejne bramki, ale to tomaszowianie zaczęli grać odważniej i pewniej. Dzięki temu w 27. minucie po zejściu do środka Kamil Lewiński wypuścił na wolne pole Kordiana Górkę, a ten pędząc sam na sam z Cezarym Misztą perfekcyjnie wykończył akcję, umieszczając futbolówkę w siatce. Po tym golu spotkanie bardziej się wyrównało, ale w dalszym ciągu groźniejsze okazje kreowali warszawianie.
Druga połowa rozpoczęła się od bardzo odważnej gry tomaszowian. Zielono-czerwoni ruszyli zdecydowanie do przodu i po zamieszaniu w polu karnym byli bliscy zdobycia gola, jednak to legioniści wyszli z szybką kontrą, po której Rafał Maciejewski pokonał Mateusza Awdziewicza. Gospodarze po tym trafieniu ponownie przejęli inicjatywę. Co chwila tworzyli groźne akcje i tylko dobre interwencje defensorów oraz Awdziewicza ratowały gości. Lechia próbowała atakować. W 74. minucie na 23 metrze faulowany był Eryk Kaproń i lechiści egzekwowali rzut wolny. Na bezpośrednie uderzenie zdecydował się Adam Nowak, ale świetną interwencją popisał się Cezary Miszta. W 81. minucie tomaszowianie wyszli z szybką kontrą. Marcel Myszka popędził za piłką i zagrał do Adama Nowaka, a ten zdecydował się na strzał z dystansu, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. Walka zielono-czerwonych do samego końca popłaciła. W 90. minucie na trzydziestym metrze faulowany został Kacper Bąk. Piłkę z rzutu wolnego na pole karne dostarczył Kamil Szymczak, a tam po olbrzymim zamieszaniu Kamil Cyran na raty wbił piłkę do siatki. Dzięki temu Lechia zremisowała na trudnym terenie z trudnym rywalem i przywiozła do Tomaszowa Mazowieckiego pierwszy punkt w nowym sezonie.