W swoim przedostatnim meczu kontrolnym w okresie przygotowawczym zawodnicy Lechii Tomaszów Mazowiecki ulegli wielonerwowi IV ligi łódzkiej GKS Bełchatów 2:5 (1:0). Podopieczni trenera Mateusza Milczarka prowadzili w tym pojedynku dwoma golami, ale po licznych zmianach przeprowadzonych przez obu szkoleniowców wynik meczu całkowicie się odwrócił.
Lechia Tomaszów Mazowiecki – GKS Bełchatów 2:5 (1:0)
Bramki: Kamil Cyran, Klim Morenkov – Bartłomiej Trzeboński 2, Szymon Sarnik, Artur Golański, samobójczy
Warto wspomnieć, że zespół prowadzony przez byłego szkoleniowca Lechii Bogdana Jóźwiaka jest jednym z głównych faworytów do awansu do III ligi. Brunatni przez problemy finansowe zostali zdegradowani z II ligi i musieli rozpoczynać rywalizację od IV ligi łódzkiej. Kadra zespołu składa się z bardzo dobrych zawodników, którzy występowali na pierwszoligowych i drugoligowych boiskach. Sobotni sparing był dla naszej drużyny świetnym sprawdzianem. Biorąc pod uwagę około sześćdziesiąt minut rywalizacji to tomaszowianie zdecydowanie prowadzili i kontrolowali przebieg meczu. Dopiero potem zmiany personalne odmieniły losy pojedynku i to bełchatowianinie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.