Lechia Tomaszów Mazowiecki zremisowała bezbramkowo z Pelikanem Łowicz w wyjazdowym spotkaniu 21. kolejki I grupy III ligi. Podopieczni trenera Mateusza Milczarka pokazali na boisku waleczny charakter, ale niestety nie udało im się sięgnąć po komplet punktów.
Pelikan Łowicz – Lechia Tomaszów Mazowiecki 0:0
Lechia: Patryk Grejber – Krystian Kolasa, Jakub Król, Michał Mikołajczyk, Adrian Skrzyniak, Artur Dunajski, Kamil Szymczak (74. Eryk Kaproń), Grzegorz Płatek, Marcin Pieńkowski (74. Kordian Górka), Bartosz Snopczyński (84. Artur Amroziński), Adrian Ziarek.
Piłkarze Lechii na rozgrzewkę i na prezentację przed rozpoczęciem meczu wyszli w białych koszulkach z napisem: „Awdziej i Cyru jesteśmy z Wami!” Wszystko po to, aby wesprzeć wracających po ciężkich kontuzjach kolegów z drużyny: Kamila Cyrana i Mateusza Awdziewicza. Pierwsza część spotkania była bardzo wyrównana. Oba zespoły zaciekle walczyły o futbolówkę w środku pola, a sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Najlepsze okazje na objęcie prowadzenie zielono-czerwoni mieli pod koniec pierwszej odsłony. Najpierw po wrzutce w pole karne, piękny strzał nożycami Krystiana Kolasy obronił Mateusz Wlazłowski, a chwilę później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego przez Kamila Szymczaka piłka odbiła się od słupka bramki Pelikana.
W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Spotkanie było bardzo zacięte i każda ze stron stworzyła okazje na gola. Bardzo dobrze pomiędzy słupkami spisywał się Patryk Grejber, a rywali kilka razy po uderzeniach Bartosza Snopczyńskiego i Michała Mikołajczyka ratował Wlazłowski. Biorąc pod uwagę niewykorzystane sytuacje można mówić o pewnym niedosycie, ale patrząc na wyrównany przebieg meczu oraz zagrożenia jakie stworzyli rywale, remis należy uznać za sprawiedliwy wynik.
Żółte kartki: Kacper Falkowski, Paweł Jakóbiak – trener (Pelikan) – Kamil Szymczak, Grzegorz Płatek, Kacper Giełzak – asystent trenera, Ryszard Juda – kierownik (Lechia).
Sędziował: Paweł Wrzeszczyński (Kalisz)
Widzów: 386 (w tym 28 Lechia)