Środowa (15 maja) 27. kolejka spotkań I grupy III ligi przydzieliła Lechii Tomaszów Mazowiecki daleki wyjazd na Warmię i Mazury, a dokładnie do Morąga. Zielono-czerwoni będą starali się podtrzymać zwycięską serią oraz powalczą o pierwsze zwycięstwo w historii na terenie rywala. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 17:00.
Klub Sportowy Huragan powstał w 1945 roku i przez wiele lat był kolejno klubem kolejowym, spółdzielczym, wojskowym i miejskim. Goście niedzielnego meczu to wicemistrzowie III ligi podlasko-warmińsko-mazurskiej z poprzedniego sezonu. Morążanie od ponad ośmiu lat nieprzerwanie występują na czwartym poziomie rozgrywkowym, a w sezonie 2008/2009 zajęli drugie miejsce i uzyskał prawo gry w meczach barażowych o awans do II ligi. Niestety biało-czarno-czerwono-biali przegrali 0:2 i 0:5 dwumecz z Oskarem KS Brzesko i pozostali w III lidze. W tym samym czasie piłkarze z Morąga pokazali się ze znakomitej strony w rozgrywkach Remes Pucharu Polski przechodząc fazę wstępną i odpadając w I rundzie dopiero po dogrywce z występującą w I lidze Wartą Poznań. W poprzednim sezonie Totolotek Pucharu Polski morążanie dotarli do 1/16 finału przegrywając na tym etapie zmagań 0:1 z Arką Gdynia. Wcześniej w I rundzie biało-czarno-czerwono-biali wyeliminowali innego ekstraklasowicza Zagłębie Lubin.
W historii spotkań pomiędzy Huraganem Morąg, a Lechią Tomaszów Mazowiecki odbyło się już pięć meczów. Dwa z nich wygrali zielono-czerwoni dwa zakończyły się podziałem punktów, a jedno zwycięstwem Huraganu. Bilans bramkowy wynosi dokładnie 4:2 na korzyść tomaszowian. W rundzie jesiennej w Tomaszowie Mazowieckim lechiści wygrali 3:1 po bramce Łukasza Bociana, samobójczym trafieniu Mateusza Jajkowskiego i golu Jakuba Rozwandowica. Dla gości na listę strzelców wpisał się wtedy Piotr Łysiak. Natomiast w ostatnim starciu w Morągu spotkanie zakończyło się niespodziewaną przegraną naszej drużyny 0:1. Bohaterem Huraganu został wtedy Michał Bartkowski.
W tym sezonie zespół z Morąga w lidze nie radzi sobie zbyt dobrze. Podopieczni trenera Czesława Żukowskiego zajmują czternaste miejsce w tabeli z dorobkiem 28 punktów i zaledwie pięcioma oczkami przewagi nad strefą spadkową. Nie ma zatem co ukrywać, że gospodarze środowej potyczki mają o co walczyć i wiadomo, że tanio skóry nie sprzedadzą. Najlepszym strzelcem zespołu jest Joao Criciuma. Brazylijczyk ma strzelonych już czternaście goli.