
Piłkarze Lechii Tomaszów Mazowiecki awansowali do półfinału okręgowego Pucharu Polski. Podopieczni trenera Bartosza Grzelaka w spotkaniu ćwierćfinałowym wygrali na wyjeździe z Concordią Piotrków Trybunalski (klasa okręgowa) 1:3 (0:1). Tym samym zielono-czerwonych dzieli już tylko jeden krok od szczebla wojewódzkiego.
Concordia Piotrków Trybunalski – Lechia Tomaszów Mazowiecki 1:3 (0:1)
Bramki: Kacper Górski 89 – Bartosz Bogus 42, Mateusz Kempski 52, Wojciech Kępa 61
Lechia: Mateusz Awdziewicz – Maksym Rosiński (46. Krystian Kolasa), Marcin Pieńkowski, Jakub Król (72. Bartosz Stańdo), Daniel Chwałowski, Filip Becht, Mateusz Kempski (62. Igor Czapla), Jacek Tkaczyk (72. Jakub Szewczyk), Paweł Kępa, Filip Zawadzki (62. Igor Melchior), Bartosz Bogus (46. Wojciech Kępa).
Spotkanie od pierwszych minut przebiegało pod kontrolą zielono-czerwonych, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce i niemal nie schodzili z połowy gospodarzy. W początkowej fazie meczu brakowało lechistom skutecznego wykończenia akcji. Concordia skupiła się na defensywie, skutecznie broniąc dostępu do własnej bramki, ale nie była w stanie stworzyć realnego zagrożenia pod bramką Lechii. Najlepszym dowodem przewagi tomaszowian był bilans rzutów rożnych. Aż 12 po stronie Lechii i ani jednego dla rywali w pierwszej połowie. Przewaga Lechii została udokumentowana w 42. minucie, kiedy po dośrodkowaniu z narożnika boiska piłkę głową do siatki skierował Bartosz Bogus.
Po przerwie Lechia podwyższyła prowadzenie. Najpierw Mateusz Kempski skutecznie wykorzystał sytuację podbramkową, a dziesięć minut później kolejne trafienie dołożył Wojciech Kępa, który pięknym uderzeniem głową zamknął dośrodkowanie z bocznego sektora boiska. W końcówce spotkania zielono-czerwoni nieco spuścili z tonu, co wykorzystali gospodarze. Po jednym z nielicznych ataków Concordii honorową bramkę zdobył Kacper Górski. Lechia wygrała zasłużenie, ale rywale również pokazali się z bardzo dobrej strony.
Żółte kartki: brak
Sędziował: Wojciech Kretek (Bełchatów)
Widzów: 87