Po maratonie meczów na własnym boisku zielono-czerwonych czekają dwa spotkania wyjazdowe. W najbliższą sobotę 22 maja podopieczni trenera Dominika Bednarczyka wybiorą się na trudny teren do Błonia, aby zmierzyć się z silną Błonianką. Będzie to bardzo trudny pojedynek, ale zarazem najlepsza okazja do rewanżu za wysoką porażkę w Tomaszowie Mazowieckim.
Błonianka Błonie – Lechia Tomaszów Mazowiecki – 22 maja (sobota) godzina: 16:00 (Stadion Miejski w Błoniu, ul. Legionów 3)
Klub Sportowy Błonianka Błonie został utworzony w 1917 roku, ale rozpoczęcie działalności datuje się na 1919 rok. Niestety rok później rozwój klubu zahamowała wojna polsko-bolszewicka. Po jej zakończeniu Błonianka rozgrywała tylko mecze towarzyskie. Mimo olbrzymiego ryzyka drużyna z Błonia podczas II wojny światowej brała udział w rozgrywkach konspiracyjnych. Okupanci zaorali główne boisko i klub musiał korzystać z okolicznych łąk. Po zakończeniu działań zbrojnych został zgłoszony do najniższej klasy rozgrywkowej OZPN w Warszawie. W 1950 roku Błonianka połączyła się z KS Płomień i powstała Spójnia, która oprócz piłki nożnej zrzeszała kilka sekcji sportowych. W kolejnych latach nazwa klubu zmieniała się jeszcze kilka razy m.in. Sparta Błonie, czy LKS Błonie. Największy rozwój klubu z Błonia nastąpił po powstaniu nowoczesnych Zakładów Mechaniczno-Precyzyjnych „Mera”. Do miasta zaczęły przyjeżdżać osoby od lat związane z futbolem, a infrastruktura wokół klubu zaczęła się prężnie rozbudowywać. W 1964 roku ukończono budowę stadionu, który był jednym z najpiękniejszych na Mazowszu. Doskonałe warunki do trenowania i gry zaowocowały sukcesami sportowymi RKS Błonie. Drużyna przez wiele lat rywalizowała na boiskach ligi okręgowej (wtedy IV liga, a później III liga). Po aferze korupcyjnej zespół został zdegradowany do IV ligi, a z klubu odeszło wielu piłkarzy, członków sztabu szkoleniowego i działaczy. Biało-zielono tym się jednak nie podłamali i szybko wrócili do III ligi. Niestety ta bardzo się zmieniła pod względem wzrostu poziomu i klub z Błonia po sezonie spadł do niższej ligi. Wtedy nastąpił największy kryzys futbolowy w historii Błonianki, który był również pokłosiem afery korupcyjnej. W 1989 roku w wyniku reorganizacji rozgrywek klub znalazł się na poziomie VI ligi, a na domiar złego upadający zakład „Mera” zaprzestał dofinansowywania zespołu. Działacze się jednak nie poddali i dzięki ich zaangażowaniu pozyskano drobnych sponsorów co przełożyło się na stopniowy wzrost sportowy. W 1992 roku po dwudziestu latach doszło do zmiany nazwy z RKS Błonie na KS Błonianka Błonie. Od tego momentu biało-zieloni ze zmienny szczęściem toczyli zmagania w klasie A, klasie okręgowej oraz IV lidze. W sezonie 2013/2014 Błonianka awansowała do IV ligi mazowieckiej, w której nieprzerwanie występowała przez pięć lat. W poprzednim sezonie 2019/2020 klub z Błonia w wyniku przedwczesnego zakończenia rozgrywek (po rundzie jesiennej) spowodowanym wybuchem epidemii koronawirusa COVID-19 zajął pierwsze miejsce i tym samym otrzymał prawo gry w meczu barażowym o awans do I grupy III ligi. W nim biało-zieloni spotkali się z mistrzem IV ligi mazowieckiej grupy północnej Drukarzem Warszawa i wygrali pewnie 3:1. To zwycięstwo dało piłkarzom z Błonia upragnioną promocję do III ligi.
Źródło: bloniankablonie.futbolowo.pl
Do tej pory z Błonianką lechiści w oficjalnym meczu spotkali się do tej pory tylko jeden raz. W rozegranym na początku tego roku zaległym meczu z rundy jesiennej piłkarze z Błonia wygrali na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Tomaszowie Mazowieckim 0:3 po trafieniu Filipa Araka i dwóch golach Marcina Gregorowicza. Wtedy rywale pod wodzą trenera Radosława Bartoszewicza byli bliscy awansu do grupy mistrzowskiej, ale przegrali decydujące pojedynki z Concordią Elbląg i Legionovią Legionowo. W między czasie doszło do zamiany na ławce trenerskiej. Nowym szkoleniowcem beniaminka został Damian Milewski.
Błonianka zmagania drugiej rundy w grupie spadkowej rozpoczęła od pewnej wygranej 3:1 z Olimpią Zambrów. Następnie piłkarze z Błonia podzielili się na wyjeździe punktami po remisie 1:1 z Ruchem Wysokie Mazowieckie, ograli 3:0 Sokół Aleksandrów Łódzki, zremisowali 2:2 z Pelikanem Łowicz, pokonali 0:2 Huragan Morąg, wygrali 1:0 z Bronią Radom, ulegli 1:0 KS Kutno, rozgromili na wyjeździe 1:6 KS Wasilków, a w ostatnim ligowym meczu wysoko 1:4 przegrali z RKS Radomsko. Biało-zieloni w ostatnią środę rozgrywali mecz 1/4 finału wojewódzkiego Pucharu Polski, w którym ulegli na własnym boisku Świtowi Nowy Dwór Mazowiecki 0:3.