Wracamy na Stadion Miejski im. Braci Gadajów, aby już jutro (niedziela – 2 kwietnia) rozegrać mecz 22. kolejki I grupy III ligi. Zielono-czerwoni o godzinie 12:00 podejmą Pilicę Białobrzegi. Podopieczni trenera Mateusza Milczarka staną przed sporą szansą zbliżenia się do ligowego podium. Muszą jednak wygrać i liczyć na korzystne wyniki rywali.
Pilica została założona w wyniku zaangażowania miejscowych działaczy sportowych dokładnie 21 lipca 1922 roku. Nazwa została zaczerpnięta od przepływającej przez miasto Białobrzegi rzeki Pilicy. To właśnie z uwagi na jej poziom mecze początkowo rozgrywano raz z jednej strony raz z drugiej. Klub przyjął biało-czerwone barwy i występował w rozgrywkach okręgu radomskiego. Niestety rozwój piłkarski jak w większości polskich klubów przerwała II wojna światowa. Tuż po niej zaczęto odbudowywać Pilicę i rozwijać o kolejne sekcje sportowe takie jak: lekkoatletyka, podnoszenie ciężarów, zapasy, siatkówka, koszykówka i szachy. Przez lata klub się rozwijał i zyskiwał awanse sportowe. Najlepszym okresem były lata 90. XX wieku. wtedy Pilica miała bardzo stabilną pozycję w IV lidze, a pierwszy historyczny awans do III ligi łódzko-mazowieckiej udało się osiągnąć wygrywając rozgrywki grupy południowej IV ligi mazowieckiej. W niej białobrzeżanie występowali przez trzy lata, po których powrócili na piątoligowy poziom (IV liga). Był to wynik reorganizacji rozgrywek trzecioligowych. Po pięciu sezonach Pilicy udało się wrócić do III ligi. Zespół uczynił to w niezwykły sposób. Najpierw biało-czerwoni wygrali rozgrywki IV ligi grupa: mazowiecka (Radom, Siedlce), a następnie wygrali trójmecz barażowy z dwoma innymi zwycięzcami IV ligi mazowieckiej: Ząbkovią Ząbki 2:0 i Mławianką Mława 5:2. Zespół prowadzony przez trenera Tomasza Grzywnę na początku rundy jesiennej obecnego sezonu był uznany za rewelację rozgrywek, przez dłuższy czas utrzymując się w czołówce tabeli. Obecnie Pilica zajmuje dziesiąte miejsce z dorobkiem 24 punktów.
Źródło: pilica.bialobrzegi.pl
Z drużyną Pilicy zielono-czerwoni spotykali się do tej pory dziewięć razy. Pięć meczów wygrała Lechia, jeden zakończył się podziałem punktów i trzy zwycięstwem Pilicy. Bilans bramkowy wynosi 19:11 na korzyść tomaszowian. Pierwsze mecze w historii okazały się porażką naszej drużyny. Dopiero kolejne konfrontacje możemy zaliczyć do udanych i bardzo udanych. W rundzie jesiennej w Białobrzegach lechiści wygrali 0:2. Najpierw na listę strzelców wpisał się Adrian Skrzyniak, a po przerwie z rzutu karnego podwyższył Kamil Cyran.