Kibice Lechii zakończyli blisko miesięczną akcję pt. „Karma wraca”. Pomysł polegał na zbiórce karmy dla psiaków z tomaszowskiego schroniska. Zielono-czerwonym fanom udało się zebrać dokładnie 360 kilogramów karmy w tym 90 kilogramów karmy mokrej oraz 270 kilogramów karmy suchej.

To, że Lechia Tomaszów Mazowiecki jako jedna z nielicznych w lidze może pochwalić się wiernymi kibicami wiedzą chyba wszyscy. Fani zielono-czerwonych wspierają drużynę szczególnie w meczach wyjazdowych. Podczas ostatniego spotkania kibice z Tomaszowa Mazowieckiego pokazali się ze znakomitej strony, głośnym śpiewem wspierając piłkarzy mimo bardzo niekorzystnego wyniku.

W wigilię święta zmarłych przedstawiciele kibiców Lechii Tomaszów Mazowiecki udali się na cmentarz przy ulicy Smutnej i odwiedzili groby Jerzego Bykowskiego oraz Leona Drajlinga. Lokalni Patrioci zapalili symboliczne znicze oraz zmówili modlitwę za duszę bardzo ważnych osób związanych niegdyś z zielono-czerwonymi.

Brakuje nam już słów uznania dla kibiców Lechii Tomaszów Mazowiecki. Fani zielono-czerwonych mimo świątecznego zgiełku w Wielki Piątek przejechali ponad 600 kilometrów (do Ostródy i z powrotem), aby wspierać podopiecznych trenera Daniela Myśliwca. Nieliczna, ale głośna grupka kibiców wielokrotnie zaznaczyła swoją obecność na stadionie.

Już po raz kolejny z rzędu fani Lechii Tomaszów Mazowiecki w zorganizowanej grupie dopingowali swoich piłkarzy. W Łowiczu pojawiła się około czterdziestoosobowa grupa fanów znad Pilicy. Sympatycy zielono-czerwonych głośnym dopingiem wspierali podopiecznych trenera Daniela Myśliwca, a zespół był bliski pierwszej wyjazdowej wygranej w tym roku.