W spotkaniu 25. kolejki I grupy III ligi piłkarze Lechii Tomaszów Mazowiecki zremisowali bezbramkowo z liderem rozgrywek Legionovią Legionowo. Spotkanie było bardzo wyrównane, ale to zielono-czerwoni mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W drugiej odsłonie podopieczni trenera Dominika Bednarczyka nie wykorzystali doskonałej okazji na bramkę.
Lechia Tomaszów Mazowiecki – Legionovia Legionowo 0:0
Lechia: Krzysztof Baran – Patryk Jakubczyk, Kamil Cyran, Miłosz Turewicz, Michał Drabik – Kamil Lewiński (85. Miłosz Kapica), Artur Dunajski (76. Dominik Pecyna), Kamil Szymczak, Eryk Kaproń, Adam Nowak (64. Ernest Warczyk) – Piotr Sulima (64. Remigiusz Biernat).
Spotkanie rozpoczęło się z 30 minutowym opóźnieniem ze względu na spóźnienie drużyny gości, które spowodowane było problemami z autokarem. Praktycznie przez cały wymiar czasowy raz jedna raz druga ekipa miała okazję na bramkę. Najlepszą okazję na objęcie prowadzenia lechiści mięli w 67. minucie. Bardzo duże zamieszanie związane z tym kto ma wznowić grę z autu wykorzystał Kamil Szymczak, który wyrzucił piłkę do wybiegającego na czystą pozycję Remigiusza Biernarta. Napastnik po wbiegnięciu w pole karne, widząc wychodzącego bramkarza, zagrał prostopadłą piłkę do nadbiegającego Ernesta Warczyka, a ten mając przed sobą pustą bramkę z kilku metrów posłał futbolówkę nad poprzeczką. Żadna ze stron od tego momentu nie była w stanie zdobyć zwycięskiego gola i mecz zakończył się podziałem punktów.
Żółte kartki: Kamil Szymczak (Lechia) – Adam Waszkiewicz, Dawid Papazjan (Legionovia)
Sędziował: Wojciech Myć (Lublin)
Widzów: 208