Czwarta wyjazdowa podróż w ligowym terminarzu doprowadza zielono-czerwonych do Sieradza. W sobotę 9 września o godzinie 17:00 podopieczni trenera Mateusza Milczarka zmierzą się w ramach 7. kolejki I grupy III ligi z miejscową Wartą. Mimo, że gospodarze zajmują miejsce w strefie spadkowej to w szeregach Lechii nie ma mowy o lekceważeniu przeciwnika.
Warta Sieradz – Lechia Tomaszów Mazowiecki – 9 września (sobota) godzina: 17:00 (Stadion MOSiR Sieradz, ul. Sportowa 1)
Tomaszowianie przygotowują się do tego meczu od początku tygodnia. W drużynie panują bardzo dobre nastroje i pełna mobilizacja. Wszystko wskazuje na to, że trener Mateusz Milczarek będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników.
Zespół z Sieradza poprzedni sezon zakończył na 15 miejscu. Warta w 34 meczach zdobyła 34 punkty: na co złożyło się 8 zwycięstw, 10 remisów i 16 porażek. Obecną rundę jesienną biało-zieloni rozpoczęli niezbyt dobrze. Zespół prowadzony przez trenera Tomasza Pozorskiego w 6. kolejkach zdobył 5 punktów, a pierwsze zwycięstwo odniósł tydzień temu na wyjeździe z Victorią Sulejówek.
Sobotni mecz będzie jedenastym pojedynkiem obu drużyn na szczeblu III ligi. Bilans tych meczów jest bardzo korzystny dla lechistów. Tomaszowianie wygrali 8 spotkań, 1 mecz zakończył się podziałem punktów i jedno zwycięstwem Warty. W poprzednim sezonie z sieradzanami przyszło naszej drużynie zagrać aż trzy razy: dwukrotnie w rozgrywkach ligowych i raz w wojewódzkim Pucharze Polski. Najpierw w Tomaszowie Mazowieckim Lechia wygrała 3:0 obejmując prowadzenie po samobójczym trafieniu Krystiana Stolarczyka. Następnie dwa gole z rzutów karnych dołożył Kamil Cyran. W rewanżu w Sieradzu zwyciężyli lechiści 0:1, a gola na wagę trzech punktów strzelił Kamil Szymczak. W ćwierćfinale wojewódzkiego Pucharu Polski Lechia pokonała Wartę na wyjeździe 1:2. Gospodarze objęli prowadzenie po bramce Takata Sakaiego. Dla Lechii wyrównał Kamil Lewiński, a awans do półfinału dał gol Kacpra Przedbory.
Sędzią głównym tego meczu będzie Kamil Krasnopolski z Łodzi.