Lechia Tomaszów Mazowiecki pokonała na wyjeździe Pelikana Łowicz 1:2 (0:1) i zdobyła pierwszy komplet punktów w tym sezonie. Ze względu na nałożoną karę na ławce nie mógł zasiąść szkoleniowiec zielono-czerwonych Mateusz Milczarek. Sternik w pierwszej połowie przekazywał podopiecznym wskazówki z trybuny zza bramką, a w drugiej z sektora gości.
Kara na szkoleniowca została nałożona przez PZPN za czerwoną kartkę, którą sternik Lechii został ukarany w Lidzbarku Warmińskim. Wymiar piłkarskiej „sprawiedliwości” zadecydował o dwóch meczach bez możliwości prowadzenia zespołu z wysokości ławki. Trener poza ławką prowadził zespół po raz pierwszy w starciu ze Stomilem Olsztyn. Tym samym szkoleniowiec będzie mógł już normalnie pełnić swoje obowiązki podczas najbliższego, środowego meczu Lechii ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.
Wypowiedź trenera Mateusza Milczarka po meczu w Łowiczu: