Zapowiada się kolejne spotkanie o „sześć” punktów. Piłkarze Lechii Tomaszów Mazowiecki w sobotnie popołudnie udadzą się do Mławy, aby rozegrać wyjazdowe spotkanie 14. kolejki Betclic I grupy III ligi z miejscową Mławianką. Podopieczni trenera Piotra Kołca będą starali się przełamać i wygrać po raz pierwszy w historii na trudnym terenie.
Mławianka Mława – Lechia Tomaszów Mazowiecki – 26 października (sobota) 14:30 (MOSiR Mława, ulica Kopernika 38)
Dla zespołu z Mławy obecny sezon to trzeci od powrotu na trzecioligowe boiska po szesnastoletniej przerwie. Ostatnio Mławianka jak Mławski Klub Sportowy w III lidze występowała w sezonie 2005/2006. Wtedy mławianie zakończyli zmagania na trzynastym miejscu i spadli do IV ligi mazowieckiej. W niej jak już było wspomniane klub próbował uzyskać promocję przez szesnaście sezonów. Zielono-biali byli bliscy powrotu już rok temu, ale po wygraniu swojej czwartoligowej grupy wzięli udział w trójmeczu barażowym i niestety musieli uznać wyższość rywali. W tym roku się udało choć nie było łatwo. Zespół z północnego krańca Mazowsza miał bardzo trudną przeprawę. Zajęcie pierwszego miejsca rozstrzygnęło się tak naprawdę rzutem na taśmę. Mławianie w ostatniej kolejce zmierzyli się na wyjeździe z liderującą Ząbkovią Ząbki, do której tracili dwa punkty. Mimo wielu przeciwności losy udało im się zwyciężyć 1:3 i uzyskać tym samym przepustkę do meczów barażowych. W nich Mławianka trafiła na zwycięzce drugiej grupy MKS Piaseczno. W pierwszym spotkaniu był remis 2:2, natomiast w drugim górą byli zielono-biali zwyciężając 3:1. Tym samym piłka nożna na poziomi centralnym wróciła do Mławy. Warto jeszcze wspomnieć, że mławianie jako MKS Mława występowali w sezonie 2004/2005 w II lidze. Niestety ich przygoda w tej lidze trwała jeden sezon.
Lechia z Mławianką do tej pory na ligowym szlaku spotkała się tylko cztery razy. Zielono-czerwoni wygrali jedno spotkanie, a mławianie trzy, (bilans bramkowy 4:10). Ostatnio oba zespoły zagrały ze sobą w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu w Mławie, gdzie górą byli gospodarze. Lechiści objęli prowadzenie w 15. minucie po trafieniu Bartosza Snopczyńskiego. Rywale przed przerwą odpowiedzieli golem Gabora Grabowskiego, a po przerwie w końcówce strzelili zwycięskiego gola za sprawą Ivana Hurenki. To właśnie ten zawodnik jest obecnie najlepszym strzelcem gospodarzy (7 bramek). Drugie miejsce w tej klasyfikacji drużynowej zajmują: Odilon oraz Michał Stryjewski (obaj po 5 goli).
Spotkanie poprowadzi Błażej Głowacki z Reszla, a jego pierwszy gwizdek zabrzmi w sobotę 26 października o godzinie: 14:30.