team-02team-02team-02team-02
  • Aktualności
  • Klub
    • Historia
    • Władze
    • Stadion
    • Bilety
    • Kibice
    • Herb
  • Drużyna
    • Kadra
    • Sztab
    • Akademia Piłkarska
  • Rozgrywki
    • Terminarz
    • Tabela
  • Galeria
  • Sponsorzy
  • Kontakt
  • Media
  • Galeria
  • Sponsorzy
  • Kontakt
  • Media

W starciu 29. kolejki Betclic I grupy III ligi Lechia Tomaszów Mazowiecki zremisowała 2:2 z Bronią Radom, a wyrównujący gol padł w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry. Spotkanie, które rozpoczęło się nie po myśli zielono-czerwonych, zakończyło się dramatyczną i niezwykle cenną zdobyczą punktową, wywalczoną w ostatniej akcji meczu.

Lechia Tomaszów Mazowiecki – Broń Radom 2:2 (0:1)
Bramki: Artur Dunajski 77, Marcin Pieńkowski 90+4 – Dmytro Bashlai 27, Sebastian Kobiera 68

Lechia: Patryk Grejber – Bartosz Woder (82. Bartosz Zbroiński), Marcin Pieńkowski, Daniel Chwałowski (69. Kamil Szymczak), Filip Becht, Mateusz Kempski (69. Kacper Przedbora), Mariusz Rybicki, Adrian Ziarek, Krystian Kolasa (82. Bartosz Zieliński), Artur Dunajski, Michał Mikołajczyk.

Spotkanie rozpoczęło się od minuty ciszy, poświęconej pamięci zmarłego Andrzeja Szymuli – wieloletniego działacza i kibica Lechii.

Od pierwszych minut spotkania widać było ogromne zaangażowanie obu zespołów. Lechia jako pierwsza oddała groźny strzał – w 3. minucie minimalnie nad bramką uderzał Mateusz Kempski. W 10. minucie świetną sytuację miał Adrian Dziubiński, lecz uderzył obok słupka. Chwilę później szansę z rzutu wolnego miał Daniel Chwałowski, ale piłka trafiła w mur. W 27. minucie Broń dopięła swego. Po rzucie rożnym i dośrodkowaniu, Dmitro Bashlai zaskoczył wszystkich uderzeniem piętą i piłka wpadła do siatki. Lechia próbowała szybko odpowiedzieć, jednak radomianie skutecznie się bronili. Do przerwy wynik nie uległ zmianie – goście prowadzili 1:0.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków gospodarzy, ale to Broń po raz kolejny wykorzystała swoją okazję. W 68. minucie Sebastian Kobiera pięknym technicznym strzałem zza pola karnego podwyższył prowadzenie przyjezdnych na 0:2. Podopieczni trenera Bartosza Grzelaka nie zamierzali się jednak poddawać. W 77. minucie Artur Dunajski wykorzystał zamieszanie w polu karnym po rzucie rożnym i wpakował piłkę do siatki, dając Lechii nadzieję na odrobienie strat. Gospodarze poszli za ciosem, wspierani głośnym dopingiem trybun. Kolejne minuty to desperackie ataki i nerwowa gra Broni, która momentami traciła kontrolę. Kiedy wydawało się, że trzy punkty pojadą do Radomia, w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry Marcin Pieńkowski wyskoczył najwyżej po dośrodkowaniu i głową skierował piłkę do siatki, doprowadzając do euforii na stadionie przy Nowowiejskiej.

Żółte kartki: Krystian Kolasa, Kamil Tlaga – asystent trenera (Lechia) – Patryk Jakubczyk, Dawid Czerny, Michał Wrześniewski, Adrian Dziubiński (Broń)

Sędziował: Konrad Łukiewicz (Rzeszów)

Widzów: 466

Spiker
Spiker

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *



© 2021 RKS Lechia Tomaszów Mazowiecki. All Rights Reserved.
      maj 10 17:00 Lechia Tomaszów Maz. 2 Broń Radom 2 maj 17 18:00 GKS Wikielec Lechia Tomaszów Maz.