W swoim drugim meczu kontrolnym w okresie przygotowawczym do nowego sezonu 2024/2025 Betclic I grupy III ligi piłkarze Lechii Tomaszów Mazowiecki przegrali na wyjeździe z pierwszoligową Polonią Warszawa 3:0 (1:0). Trener Mateusz Milczarek miał do dyspozycji kilku testowanych zawodników, którym bacznie się przyglądał.
Polonia Warszawa – Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:0 (1:0)
Bramki: Szymon Kobusiński 10, Ernest Terpiłowski 51, Mateusz Michalski 59-karny
Lechia: Mateusz Awdziewicz – Jakub Król, Paweł Koncewicz-Żyłka, Artur Dunajski, zawodnik testowany, Krystian Kolasa, Grzegorz Płatek, zawodnik testowany, Marcin Pieńkowski, Adrian Ziarek, Bartosz Bogus. Z ławki wchodzili: Patryk Grejber, Adrian Skrzyniak, Michał Mikołajczyk, Kacper Przedbora.
Mecz odbył się w Warszawie na boisku kompleksu sportowego w dzielnicy Rembertów. W wyjściowym składzie zielono-czerwonych pojawił się nowo pozyskany zawodnik Paweł Koncewicz-Żyłka. Natomiast w składzie Czarnych Koszul doskonale znani z pierwszoligowych boisk m.in. Bartłomiej Poczobut, Mateusz Michalski, Ernest Terpiłowski czy Jakub Lemanowicz. Początek sparingu był dosyć wyrównany. Oba zespoły tworzyły akcje ofensywne. W 10. minucie na listę strzelców wpisał się Szymon Kobusiński i warszawianie objęli prowadzenie. Lechiści na tle wyżej notowanego rywala pokazali się z dobrej strony. Po stracie bramki zielono-czerwoni próbowali szybko odrobić straty, a ataki inicjował głównie Marcin Pieńkowski oraz Krystian Kolasa. Niestety w kluczowych momentach brakowało finalizacji. Aktywni byli również: Grzegorz Płatek, Adrian Ziarek oraz Bartosz Bogus. Tomaszowianie kilka razy byli bliscy zdobycia bramki, ale zabrakło im szczęścia. W przerwie doszło do zmian personalnych w szeregach obu zespołów. Po wznowieniu gry od mocnego uderzenia rozpoczęli piłkarze Polonii. Najpierw do bramki Lechii trafił Ernest Terpiłowski, a klika minut później na raty rzut karny wykorzystał Mateusz Michalski. Pierwszy strzał świetnie obronił Patryk Grejber, ale przed dobitką nie udało się już uchronić. W dalszej części meczu doszło jeszcze do kilku roszad wśród lechistów. Tempo spotkania wyraźnie spadło, a więcej goli nie padło. Sztab szkoleniowy wraz z trenerem Mateuszem Milczarkiem nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji co do testowanych młodych zawodników. Ta zostanie podjęta w najbliższych dniach. Drugi tydzień przygotowań zespołu do nowego sezonu zakończą sobotnie zajęcia w siłowni.