Zielono-czerwoni przegrali w niedzielę w Bełchatowie z GKS, choć z przebiegu spotkania zupełnie nie zasługiwali na porażkę. Lechiści musieli gonić wynik i do uzyskania korzystnego wyniki zabrakło im czasu. Po spotkaniu głos zabrał trener tomaszowian Piotr Kołc, który podsumował pracę swoich podopiecznych.

Piłkarze Lechii Tomaszów Mazowiecki przegrali na wyjeździe z GKS Bełchatów 3:2 (2:1) w spotkaniu 10. kolejki Betclic I grupy III ligi. Ten bardzo ważny pojedynek wygrali gospodarze, którzy wykorzystali błędy zielono-czerwonych i zagrali pod ich bramką bardzo skutecznie. Trzy punkty tym samym pozostały w Bełchatowie.

W niedzielne popołudnie przyjdzie mierzyć się piłkarzom Lechii Tomaszów Mazowiecki z GKS Bełchatów na boisku głównym Stadionu Miejskiego w Bełchatowie. Zielono-czerwoni będą walczyć przy Sportowej 3 o bardzo ważne punkty. Biorąc pod uwagę sytuację obu drużyn w tabeli zapowiada się bardzo ciekawe widowisko piłkarskie.

Zbliża się niedzielne (29 września) wyjazdowe starcie zielono-czerwonych z GKS Bełchatów. Pora więc na raport kartkowo-medyczny. Warto sprawdzić kto nie będzie mógł zagrać w meczu z Brunatnymi, a z usług kogo szkoleniowiec Piotr Kołc będzie mógł skorzystać..

Bardzo wysokie zwycięstwo w Lubochni dało Lechii Tomaszów Mazowiecki pewny awans do IV rundy okręgowego Pucharu Polski delegatury piotrkowskiej. Po spotkaniu zadaliśmy trenerowi kilka pytań dotyczących pucharowej potyczki oraz zapytaliśmy o najbliższego ligowego rywala GKS Bełchatów. Wypowiedź szkoleniowca poniżej.